Jesień.
Nosowska.
Znów się chyba gubię.
Czasem to powrót do domu, czasem nadmierne wyzwolenie.
Czy to dobrze?
Czy jestem bezpieczny?
Czy znów nie uchyliłem drzwi za bardzo?
Coraz mniejszy bufor bezpieczeństwa.
Zwiastujesz odmienny stan.
Nie dam się w ramy cudzych zasad wziąć
Niepodległa myśl z żelbetonu tors
Z poszczególnych chwil chcę uczynić majstersztyk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz